ďťż

Ładny brzuch

Uważam, iż dobrym pomysłem byłoby napisać jakiś programik wspólnie (to znaczy w 3-5 osóB). Kieruję tą propozycję do średnio zaawansowanych. Myślę że moglibyśmy poćwiczyć pracę w grupie nad jednym projektem. Napewno się to przyda w przyszłości, i wiele by nauczyło. Tak naprzykład moglibyśmy wystukać jakąś symulację. (To tylko propozycja) Jak na początek mniej skomplikowaną, ale taką że każdy mógłby czymś innym się zająć?
Co o tym sądzicie? :D :D

Środowisko -> Borland c++ Builder?



Jak to się mówi, o post więcej! ;)

A tak szczerze to może bym i wstąpił to 'teamu', ale niestety ja jestem oddany (póki co) w pełni Delphi....

Ale może w przyszłości...

DJ Scratcher

jak to sie mowi - srednio raz lub dwa w miesiacu (czasem czesciej) jakis nowy wpada na pomysl napisania wspolnego : gry/programu/systemu operacyjnego (niewlasciwe przekreslic) . I ja zawsze wtedy odsylam do szukaczki - poszukaj, popytaj autorow topicow czy sie udalo... i sobie odpusc!

i jak to zwykle bywa nic z tego nigdy nie wychodzi :D przykro mi, ale life is brutal, full of zasadzkas, sometimes kopas w dupas and people are sku****yny :P



Jestem tu początkującym forumowiczem (ale nie początkującym w programowaniu).
Nie wiedziałem że to aż tak trudno się zgrać!
Na siłę nikogo nie bede namawiał.

WIĘC BRACIA (I SIOSTRY) TWÓRZMY DALEJ NASZE WSPANIAŁE KODY ŹRÓDŁOWE W ZACISZU SZUMIĄCEGO WIATRACZKA!!!

ja jak skącze pierwszy projekt ja się tym zajmę to zobaczę czy się da czy nie ale
ciebie Programist stawiam na straty ponieważ zamiast się pytać co sądzicie, zacznij działać i szukać "leszków" do pomocy... bo tak to możesz sobie tylko pytać i pytać a odp... 0...o ;)

Lesławie jeśli czytasz ten post to napewno nie o ciebie chodzi :P

ps. pamiętaj zacznijcie działać nie pytać :excl:

Ja jestem w 99%, że nic z tego nie bedzie. Dlaczego? Sam jestem tego najlepszym przykładem: na poczatku zapał, duzo pozytywnych opinii, wspole rozmyslania nad programem, mialo byc ekstra, miała nawet się właczyc redakcja KSE. No i to na tyle, bo się na tym skonczyło :)
Użytkownik programista1101 edytował ten post 12 kwiecień 2005, 19:23
Hmm...większość programistów to indywidualiści...tak mi się zdaje przynajmniej...jednak nie sądze, że z takich projektów nic nie wychodzi, ja uczestniczę już w jednym na haxite.org który prawdopodobnie rozpoczniemy w czerwcu (teraz cza się trochę uczyć i nie ma czasu). Kiedyś był też projekt na winapi.org, ale dołączyłem się za późno - brak czasu ( większość na studiach ;), ale wtedy też coś,z tego wyszło...wiele osób cechuje słomiany zapał...jednak rzeczywiście takie postów trochę za dużo. Polecam zrobić zamknięty dla nieuczestniczących innych userów forum dla projektów...ale czy to ma sens ? z pewnością takie projekty to dobra rzecz jeśli chcemy kiedyś pracować z jakimś zespole programistycznym...wtedy się możemy pochwalić - panie, ja w grupie pracowałem i mam doświadczenie..hehe...powodzenia...ale z tego co napisałeś chyba NIC NIE BĘDZIE...chociaż...

pozdrawiam

Diwne, jakoś czuje do tego afront :P

Jeżeli chodzi o mnie, to powstało coś takiego jak Project Delphi i jakby to powiedzieć, nie wypaliło :P

Poszukaj na forum, jest takich propozycji milion, jeżeli nie dwa. Don't think about it! Nie uda Ci się. Nie odbieraj mojego posta źle, ale mówie prawdę. Prędzej napiszesz WinOS Longhorn w pojedynke, niż zbierzesz grupę na TYM forum, powtarzam TYM forum, akcentuję jeszcze słowo TYM. Zapytaj Programisty1101, miał podobny pomysł, ale dostał kare na komputer, za to, iż policja zgarneła go do domu za picie piwa w parku.... Ryjeq nie zrobił loga, a ja zostałem z biblioteką protokołu komunikatora :P

Ile razy to już było... Programista1101 to dobry przykład, jego projekt zebrał na początku dużo dobrych opini. Ale chyba nic nie wyszło.

PS. Właśnie, Programista1101 jak tam projekt? Wypalił czy nie?

miał podobny pomysł, ale dostał kare na komputer, za to, iż policja zgarneła go do domu za picie piwa w parku....
serio?

próbuj dalej, ale nie masz szans, okrutna prawda, niestety...


PS. Właśnie, Programista1101 jak tam projekt? Wypalił czy nie?
[...]
serio?

WOOOOOOOOWWWWW!!!
100% opinni negatywnych. Więc tu musiało się nieźle dziać jak mnie jeszcze nie było.
Myślałem że nie tylko ja mam chęci do wspólnej pracy.
Teraz widze że się myliłem, albo na złe forum trafiłem!!!
:(

E tam, BLAZE na przykład to działa mniej więcej tak że nie działa :)

np.
BLAZE Pascal - to 99,9% moja robota, Delphowiec pracował trochę tylko w bardzo początkowych etapach projektu. Niedawno nad nim pracowałem. Ale mam mały problem bo jakoś nie mogę wykombinować co dodać (chociaż pobawię się paskami narzędzi jak będzie mi się chciało :) )

IniEdit - tymczasowo wstrzymane, 100% moja robota

BLAZE HTML - projekt na razie stoi w miejscu, do tej pory nie wypuszczony. Nienajgorszy. Ale sporo mu jeszcze brakuje.

Na stronie są tylko programy nad którymi ja pracowałem bo tylko ja robię pod szyldem BLAZE... :D

O projektach rozmawiacie , a mojego (prostego :)) zadanka jeszcze nikt nie rozwiązał , to o czymś świadczy:
http://forum.ks-eksp...showtopic=39815
(o 20:50 opublikuje rozwiązanie jak nikomu nie uda się samemu rozwiązac i umieścić w poście :( )
Użytkownik kanap edytował ten post 13 kwiecień 2005, 11:03
wheeeeeeeee, bo to nie ma najmniejszego sensu, nie rozumiem Was po co szukać ludzi przez jakieś głupie forum, nie macie kumpli na miejscu, każdy z Was mieszka na jakimś odludzi, czy co, bez przesady, poszukajcie w budzie, czy gdzie tam, to ma znacznie większy sens, no chyba, ze dla Was najlepszą formą kontaktu z drugim człowiekiem jest ekran... zresztą, tak nic nie zdziałacie :lol:
Użytkownik Kyoko edytował ten post 13 kwiecień 2005, 11:12

wheeeeeeeee, bo to nie ma najmniejszego sensu, nie rozumiem Was po co szukać ludzi przez jakieś głupie forum, nie macie kumpli na miejscu,...
Piękne słowa, nie poddawaj się nigdy, lecz jako dewiza życiowa nie nadawałoby się... Załużmy, iż jest nieskończenie wiele możliwości wyboru, np. sprzedajemy dom o ostro podwyższonej cenie, wart 10000 zł, sprzedajemy za 20000 zł. Mamy kupca i mamy kilka opcji, obniżyć cenę domu, upierać się przy tej wyższej cenie, nie sprzedać domu, wynająć dom. Gdybyśmy w takiej sytuacji zastosowali to niepoddawaj się nigdy, to dom sprzedali byśmy też... NIGDY. Życie ciekawe jest tylko w momentach, gdy możemu wybrać. NIGDY możemy stosować jedynie w zdaniu przykazania "Nigdy nie ograniczaj opcji do dwuch".

Jeżeli chodzi o project, może wypali... Ale nie poddawaj się tak szybko, jeżeli się nie uda za pierwszym razem, to tródno, jeżeli zaś się uda, to niezależnie ilu będzie członków grupy, jak będziesz miał wiarę, to nawet gdy ty się poddasz to ogień idei będzie płonoł nadal.

Może zmienie zdanie... Project Delphi nie przeszedł, i powtórze własne słowa "Polska mentalność tak działa, wszyscy chętni, lecz robić nie ma komu". Nie moja wina, iż się nie udało, ale mogło to istnieć.

Teraz programista1101 napisz do mnie e-mail i 100 razy powtórz (z numerami linijek) "Mea culpa, Mea culpa, mea maxima culpa".

A ja sadzę, że pisanie programu w kilka osób (które w ogóle się nie widziały!) to tak jak pisanie prozy (albo jeszcze lepiej - wiersza [w wierszu musi się rymować, a w programie musi działać ;)]) przez 2 lub więcej osób. Każdy ma inny (chociaż niektórzy mają podobny) styl programowania, każdy ma inne idee, inne myśli.
Sądzę, że nad takim projektem powinna czuwać jedna osoba, która po prostu powinna rządzić i czasem wręcz narzucać swoje zdanie uczestnikom projektu. Wiadomo - każdy (prawie) chciałby być kierownikiem...
Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest dobranie się w kilka osób i po prostu stworzenie grupy programistów (jest ich już teraz b. dużo). Zrobić sobie stronkę (ale lepiej poczekać na kilka solidnych programów - ile to jest w sieci stron grup programistów nie aktualizowanych przez kilka lat, albo tylko zapowiadających projekt, który i tak się nie ukaże) i pisanie programów każdy sobie. Potem radziłbym publikować takie programy na wspólnej stronie (przez kilka miesięcy uczestniczyłem w takim czymś z kumplem) i.. pisać dalej. Dlaczego w kilka osób? Bo wtedy jest ciekawiej, można sobie pomóc, podyskutować i ogólnie fajnie jest :D Na razie piszę sobie programy, jak mi kilka wyjdzie, z których będę w miarę zadowolony to założe stronkę i na niej będę przyjmował waszą krytykę :D

ja mysle ze jeszcze lepszym wyjsciem jest nienaduzywanie slow "programista" i "projekt"
Użytkownik marcepanowy_kapturek edytował ten post 13 kwiecień 2005, 16:24
Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Może... A gdyby... To... Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Jeżeli chodzi o nadużywanie słów w/w to sądze, że POWINNY być używane, zwłaszcza jeżeli chodzi o PROJEKT, który mają prowadzić PROGRAMIŚCI.

IMHO, jeżeli komuś na forum zależy, można zrobić aplikację plug-in'ową, wtedy język nie gra roli... Jeżeli ktoś akceptuje te warunki, może napisać na mojego maila... Moge zaryzykować, ale niech ktoś się zgłosi!!!!!!

INFO:
- Ăź-testerzy niepotrzebni,
- Język programow. dowolny,
- propozycje udziału - MAILME.

............

NIe widze przeszkod by nie podjąć się takiego zadania :) może by tak dokonczyc moj projekt menedzera plik :P albo projekt menedzera do robienia statystyk, rozpisek itp wspierający zabawe na
LIga PEK
kurnk.pl/pilka

Ten pierwszy to raczej odpada ale drugi :] jak najbardziej

Projektu bym się podjął ale nie dawno kasnąłem Borlanda na rzecz Visuala.
Jeśli dasz mi email, gg albo tlena to będę wdzięczny.

Zacytuje Zborowskiego "A DUPA" ("a" jest najbardziej obelżywe).

To nie ma najmniejszego sensu. Jak wyżej wymieniłem nie ma go - i jóż!

Ingo

Zawieszam narazie propozyje. Widze że będzie ciężko kogoś znaleźć.. Ale to póżniej bo teraz przez nalbliższy mięciąc muszę maturkę zdać! Ba muszę ją dobrze zdać, aby na coś sensownego się dostać (a nie jakąś wyższą szkołę prostowania bananów!) :)
W końcu i tak często nie moge na forum wchodzić bo na modemie jade!!! :(
Użytkownik Programist edytował ten post 16 kwiecień 2005, 18:09
Ameryki autor tematu nie odkrył. Może napiszecie sobie kalkulator? Ekhu Ekhu.
Od czegoś trzeba zacząć. :devil:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl
  •