ďťż

Ładny brzuch

Witajcie.
Chciałbym Wam zadać kilka pytań odnośnie "przyszłości języków programowania".
Przemyślcie jeśli możecie tych kilka pytań i gwoli chęci odpowiedzcie na nie ;)))

Jak myślicie jaki język zdominuje inne języki za jakieś 5-10 lat? (O ile jest to możliwe)
Jaki język programowani wybralibyście do nauki gdyby Wasz wybór miał nastąpić właśnie teraz? Co sądzicie o platformie .NET? ... i jeszcze.... który z 4: C++, C#, Delphi, Java?

Wiem że pytania są bardzo sporne, a ja nie chce wywoływać nowych konfliktów na forum... ale jeśli możecie odpowiedzcie ; )

Z góry THX



Myślę, że żaden z nich, będą nowe języki, jednak assembler przetrwa ;)

Nie było mnie na tym forum przez kilka miesiący, a tu dalej takie pierdoły.

A może za 10 lat nie będzie komputerów jako takich ?
10 lat przy obecnej technice to jak ostatnie 50 lat XX w.
Może fizycznie obok biórka nie będzi już nic stało, a programy będą się same tworzyć i modyfikować.

Moim zdaniem co do .NET zdecydowanie C#.
Chociaż Microsoft pracuje teraz nad nowym językiem pod tę platformę - F# - ale wydaje mi się, że będzie z nim tak jak z J#.



A według mnie dojdzie do tego że wszystko bedzie uproszczone mianialnie i tworzenie apikacji bedzie polegało na klikaniu , wpisaniu paru rzeczy i tyle, cóż mi się taka przyszłość źle widzi :(
(a przez to dojdzie d otego że nie wiele osób będzie znało czyste programowanie)

cóż wszystk odo tego dąży,

na pewno Java przetrwa, badz to, co sun nowego wypusci...
jesli chodzi o technologie Web-owe... xhtml... moze jakies xphp... kto wie...
a co o platforme .net... nie polecam tego, co od M$u... miejmy nadzieje, ze borland nie zniknie... ;)


Moim zdaniem co do .NET zdecydowanie C#.
Chociaż Microsoft pracuje teraz nad nowym językiem pod tę platformę - F# - ale wydaje mi się, że będzie z nim tak jak z J#.


na pewno Java przetrwa, badz to, co sun nowego wypusci...
jesli chodzi o technologie Web-owe... xhtml... moze jakies xphp... kto wie...
a co o platforme .net... nie polecam tego, co od M$u... miejmy nadzieje, ze borland nie zniknie... ;)

5 - 10 lat w informatycje :roll1: tu codziennie coś się zmienia, a Ty myślisz o 5 - 10 latach :D


Tu miałbym odmienne zdanie ;) Era Javy już się powoli kończy (C#). Co do C#, to wg. wielu specjalistów będzie to język przyszłości, a może i zdobędzie taką sławę co C++, tylko że pod .NET.

Kikiz: Za dużo komiksów moim zdaniem. ;)
Co do samego tematu to wydaje mi się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat się wiele nie zmieni jeśli chodzi o dominujące języki programowania.
Po prostu nie ma za bardzo sensu tworzyć nowych języków raczej.
Prawdopodobnie C++ dalej zyska na popularności względem C. Java jest tak płynna, że sądzę, że przetrwa jakaś jej forma, ale raczej tak jak teraz - jako język appletów oraz pod telefony i tym podobne akcesoria.
A co do takich zabaw jak .NET to sądzę, że o ile teraz jest tematem dość świeżych żartów to za ten czas będzie tematem już tych bardziej brodatych. ;)
Użytkownik Chmurek edytował ten post 14 kwiecień 2006, 20:59
Mnie też denerwują (to się chyba nazywa) środowiska RAD. Kiedyś sobie jakiegoś cuś z J#. Czy przeciąganie komponentów to programowanie. Ja nie umie programować, le na pewno nie zaczne od tego ścierwa.

imo .NET ma przed sobą przyszłość, niby tylko pod Windowsa ... ale zastanówcie sie, kto nie ma windowsa? Duzo osob majac nawet Linuksa czy tez innego *nixa posiada gdzies na innej partycji Windowsa. A to, ze .NET jest (imo) bardzo dobry i do tego Visual Studio posiada świetne IDE i debugger (dla mnie to jest po prostu .. sama wygoda no :D) wiec programisci sami beda ciagnac do VS i robic programy pod .NET. A do tego wydaje mi sie, ze MS wcale sie tak nie ceni jak Borland... w sumie to dla nich interes , wiecej programistow => wiecej programow => wiecej piniedzy.


Mnie też denerwują (to się chyba nazywa) środowiska RAD. Kiedyś sobie jakiegoś cuś z J#. Czy przeciąganie komponentów to programowanie. Ja nie umie programować, le na pewno nie zaczne od tego ścierwa.

powiem tak:
10 lat temu na topie był Borland C++ 3.x. Gdybyś napisał dzisiaj program w C++, to prawdopodobnie nie można byłoby go w tym kompilatorze skompilować.

Za to w każdym języku potrzebna jest znajomość algorytmów. Tak więc imho najlepszym wyjściem jest nauka tego języka, który Ci się najbardziej podoba, i nauka algorytmów w tym języku. To zawsze ci się przyda, czy będziesz pisał w Pascalu czy w C#.

Myślę, że języki będą upraszczane z mnóstwem gotowych komponentów. Bo kto ma dziś czas i pieniądze, żeby programować wszystko w ASM.


Jak myślicie jaki język zdominuje inne języki za jakieś 5-10 lat? (O ile jest to możliwe)
Żaden. Teraz tez żaden nie dominuje. Upowszechniąa się nowe podejscia i czesc starych i znanych rozwiazan tez bedzie dodawane do najpopularniejszych jezykow.
http://pl.wikipedia....wanie_aspektowe
http://pl.wikipedia....wanie_funkcyjne
http://en.wikipedia....ational_mapping


Jaki język programowani wybralibyście do nauki gdyby Wasz wybór miał nastąpić właśnie teraz? Co sądzicie o platformie .NET? ... i jeszcze.... który z 4: C++, C#, Delphi, Java?
Java, C++, C# w takiej kolejności(najprosciej jest zerknac na ogloszenia o pracę). Delphi mozna sobie spokojnie odpuscic.
.NET jest moze i fajny, ale nie widac zeby sam Microsoft ufal do konca temu co stworzyl. Nadal w Windowsie malo programow napisanych jest w kodzie zarzadzanym.
Warto jest obserwowac rozwoj Mono - juz jest w dosyc sensownym stanie. Mozna pisac programy przonosne z GUI w GTK#, podobnie jak w Javie. Dokonczanie jest WindowsForms - trwaja przygotowania do wydania Mono w wersji 1.2.. Moze sie okazac, ze niektore dystrybucje Linuksa beda mialy wiecej programow w C# niz Windows np. nadchodzacy SuSE Linux Enterprise Desktop bedzie mial Beagle, FSpot, iFolder, Banshee, MonoDevelop i moze jeszcze kilka.

Co do C# vs.Java. Java ma silniejsza spolecznosc i wiecej jest darmowych narzedzi, frameworkow, IDE itp.

Java jest tak płynna, że sądzę, że przetrwa jakaś jej forma, ale raczej tak jak teraz - jako język appletów oraz pod telefony i tym podobne akcesoria.
To nie sa głowne zastosowania Javy.


Kikiz: Za dużo komiksów moim zdaniem. ;)
Co do samego tematu to wydaje mi się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat się wiele nie zmieni jeśli chodzi o dominujące języki programowania.
Po prostu nie ma za bardzo sensu tworzyć nowych języków raczej.
Prawdopodobnie C++ dalej zyska na popularności względem C. Java jest tak płynna, że sądzę, że przetrwa jakaś jej forma, ale raczej tak jak teraz - jako język appletów oraz pod telefony i tym podobne akcesoria.
A co do takich zabaw jak .NET to sądzę, że o ile teraz jest tematem dość świeżych żartów to za ten czas będzie tematem już tych bardziej brodatych. ;)

Myślę, że wysokopoziomowość języków i nowoczesne środowiska programistyczne spowodują, że ogólna wiedza o programowaniu spadnie i tylko nieliczni będą pamiętali, co tak na prawdę się dzieje podczas stworzenia aplikacji. Problem pojawi się, jak coś się sypnie i trza będzie wrócić do poprzedniej epoki :D

A więc:
c++ rozstanie rozwinięty
php - aplkacje internetowe zdominują lokalne
asm - musi pozostać, bo to jeden z nielicznych sposobów na niskopoziomowe sterowanie.

Nie zgodzę się z opinią emiljaskinskiego, że środowiska RAD to ścierwo. One powstały po to, by ciągle na nowo nie wymyślać koła i nie wyważać otwartych drzwi :) Ile razy trzeba by było pisać kod wyświetlający przycisk? :P Nie bez przyczyny większość programów powstaje właśnie w taki sposób - zmniejszają się koszty, zwiększa szybkość wprowadzenia programu na rynek. Zawsze wygra aspekt ekonomiczny.
Oczywiście, zawsze też będą niszowe zastosowania dla pasjonatów asemblera - chociaż obecnie dobry kompilator potrafi lepiej zoptymalizować kod niż przeciętny programista.
Moim zdaniem programowanie będzie zmierzało (a przynajmniej powinno) do zwiększenia niezawodności i bezpieczeństwa, a to jest możliwe przez zastosowanie sprawdzonych i wielokrotnie przetestowanych rozwiązań (czyli gotowych "klocków"). Samodzielne pisanie i testowanie czegoś, co już jest od lat na rynku w gotowej postaci to wg po prostu głupota (pomijając aspekt edukacyjny :) ).
A język? Język jest chyba sprawą drugorzędną :)


c++ rozstanie rozwinięty


Już jest rizwijany  ;)  Powstaje język D  ^_^


to fajnie będzie, jak do Z dojdą i się literki skończą.

Co ja chciałem napisać ... a już wiem :)
I tak w większości ceniących się firm nie używa się oprogramowania tej firmy, a co najśmieszniejsze w jej rodzimym kraju najbardziej popularne były komputery apple nie obsługujące jej oprogramowania. Chodź ten błogi czas oddszedł w niepamięć po zmianie procesora na intelowski (stracili wszystko to co ich wyróżniało czyli procesory typu G).
A jeśli owa firma będzie chciała zawładnąć rynkiem na taką skale to nawet wyjdzie na plus dla wszystkich ?
Dlaczego, bo konkurencja zacznie się jeszcze bardziej starać o użytkownika i powstanie więcej alternatyw.
Już teraz można zauważyć, że konkurencyjne UNIX'y zdobywają coraz większą popularność. A w czym są gorsze od produktu owej firmy, chyba tylko tym, że gro ludzi poprostu boji się tego systemu ( nie wiadomo czemu ). No i chyba brakuje troche najnowszych hitów z E3 ( ale dla chcącego nic trudnego ).

Więc chyba niema narazie co się obawiać firmy Gilla Batesa ( chyba coś pokręciłem :lol: ).

Moim zdaniem trzeba najpierw zadać sobie pytanie jak za 10 lat będą wyglądały komputery i co od nich się będzie oczekiwać. Tego typu probnozy mówią, że nie będzie klawiatury, ani myszki a z komputerem będzie można się porozumiewać głosem. Zresztą już tego typu programy można znaleźć. Dlatego uważam, że będą nowe języki prgramowania oparte częśćiowo na straych. I tak możemy luknąć jak wyglądały języki programowania 10 czy 15 lat temu a jak wygląda to dzisiaj. Tak więc myślę, że tu będzie podobna sytuacja.


Przecież są też znaczki typu ++ oraz # :)

Hem, boję się że pewna firma zmonopolizuje rynek i w umowie licencyjnej systemu tej firmy będzie coś o zakazie tworzenia programów na tą platformę bez zgody "tej firmy" ... heh..
Oczywiście będzie "jedyne słuszne" narzędzie do tworzenia aplikacji, "niezwykle tanie i przyjazne" dzięki któremu tworzenie programów będzie ejszcze szybsze i wygodniejsze..

Hem, też się boicie?


Już jest rizwijany  ;)  Powstaje język D  ^_^

Ja myślę, że za 10 lat będą panowały programy do tworzenia aplikacji, które z programowaniem nie będą miały nic wspólnego (np. jak taki Game Maker). Może przetrwają nieliczne RADy, typu Borlandowskich Builderów.

Kiedy zacząłem czytać kurs Asemblera w KŚE, to po przejrzeniu kodu myślę sobie "wiem o co tu chodzi". Ale to jednak program zbyt niskiego poziomu jak dla mnie. Program robił zupełnie co innego niż myślałem. "db" to teraz skrót od DataBase, czyli tylko z tym się kojarzy. A w asemblerze to to samo co teraz cout, writeln() czy printf().

Języki programowania stają się coraz prostsze do zrozumienia, bo ich polecenia, to angielskie nazwy (lub skróty) tego, co dana funkcja czy polecenie wykonuje.
Uważam, że powstanie język tak wysokiego poziomu, że będzie wyglądał np. tak:
Gdy program rozpocznie działanie wyświetl napis "1". Następnie odczekaj sekundę, wyczyść ekran i wyświetl "2". Czyń tak, aż osiągniesz "15". Po tych czynnościach rób to samo co do tej pory, jednak w odwrotnym kierunku.
Wtedy wystarczy, że ktoś wymyśli skrypt, który będzie rozpoznawał w stu procentach mowę ludzką i już potwierdzi się tez jednego z przedmówców, że będziemy mówić komputerowi jaki chcemy program i komputer go wykona!
Użytkownik nikast.shynix edytował ten post 15 kwiecień 2006, 16:58
Kikiz: Gdzie Ty takie informacje czerpiesz o tych chipach wszczepianych do mózgu i samorozbudowujących się robotach? ;)
A co do komiksów to niektóre bywają fajne, szczególnie polskie. ;)
Wróciłbym teraz do tematu, ale może wyrażę pewne zdziwienie, że nikt nic nie pisze o przyszłości C, które przecież jest obecnie jednym z najbardziej przenośnych i najbardziej używanych języków. Według mnie, tak jak napisałem, zostanie w dużym stopniu wyparte przez C++ albo pseudo C++, czyli takie, które bez większych problemów mogłoby być przeniesione na C.
Ciekawi mnie również czy wzrośnie popularność Pythona jako chociażby zastępcy PHP.


Ciekawi mnie również czy wzrośnie popularność Pythona jako chociażby zastępcy PHP.


Kikiz: Gdzie Ty takie informacje czerpiesz o tych chipach wszczepianych do mózgu i samorozbudowujących się robotach? ;)
A co do komiksów to niektóre bywają fajne, szczególnie polskie. ;)
Wróciłbym teraz do tematu, ale może wyrażę pewne zdziwienie, że nikt nic nie pisze o przyszłości C, które przecież jest obecnie jednym z najbardziej przenośnych i najbardziej używanych języków. Według mnie, tak jak napisałem, zostanie w dużym stopniu wyparte przez C++ albo pseudo C++, czyli takie, które bez większych problemów mogłoby być przeniesione na C.
Ciekawi mnie również czy wzrośnie popularność Pythona jako chociażby zastępcy PHP.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl
  •