ďťż

Ładny brzuch

Chcialbym Was zapytac, jak sie uczycie programowania? Od czego zaczeliscie i skad obecnie czerpiecie wiedze?
A na deser - co Was zafascynowalo w programowaniu i z czego jestescie najbardziej dumni w swojej ewolucji programisty?



Algorytmy -> Pascal -> C++
To chyba podstawa

W podstawówce samodzielnie nauczyłam się HTML-a (o ile to można podciągnąć pod programowanie, jednak to pierwszy "język" komputerowy, z którym miałam do czyneinai). W 1-wszej gimnazjum wzięłam książkę do informatyki i też na własną rękę uczyłam się Logo, potem na lekcjach miałam "żółwika" i szło mi zdecydowanie najlepiej z całej klasy. Próbowałam nauczyć się też C++, ale kompletnie nie rozumiałam tego (pod choinkę dostałam książkę o C++, jednak zaczynała się dopiero od klas, bez podstaw). Natomiast na konkursie informatycznym w 3 klasie gimnazjum dostałam podręcznik (który potem okazał się być moim podręcznikiem w liceum), samodzielnie uczyłam się z niego C++. Potem w szkole też miałam na lekcjach ten język. W końcu sobie zakupiłam porządną książkę o C++ i także zainteresowałam się trochę Javascriptem i też kupiłam sobie porządną książkę. Był moment, kiedy próbowałam Pascala, ale szybko zniechęciłam się do tego języka (też z książki się uczyłam, no i z KŚE), C++ bardziej mi pasował
Ogólnie jestem samoukiem, szkoła mi tylko trochę pomogła w kształceniu. Jakiś czas temu z kolegą rozwiązywałam zadania na SPOJ-u, znacznie ciekawsze zadania niż te w szkole. Na razie odpuściłam sobie programowanie, nie miałam na to zbytnio czasu i ochoty, ale już za 2 tygodnie miną egzaminy i może znowu się wezmę do roboty ;)

Pierwsze kroki stawiałem w językach Logo i Basic. Zasadniczo jednak zacząłem programować w Pascalu. Moja przygoda z C zaczęła się dwa lata później. W między czasie opanowałem dobrze asemblera (x86). W C++ piszę od dwóch lat, ale w bardziej zaawansowane elementy tego języka zagłębiłem się niedawno (wcześniej nie były mi potrzebne). Ponadto znam język Cg (C for graphics - do programowania shaderów) oraz podstawy PHP, a ostatnio postanowiłem nauczyć się Javy. Czeka mnie jeszcze nauka C#.
Na początku wiedzę czerpałem głównie z książek, teraz korzystam przede wszystkim z internetu. Jednak najważniejsza jest zawsze praktyka.
W programowaniu najfajniejsza jest satysfakcja z tego, że sam mogę realizować swoje pomysły. A najbardziej dumny jestem po prostu z tego, co do tej pory udało mi się stworzyć, od czasu, kiedy programowanie jest moją pasją (czyli od samego początku :) ).
Użytkownik kamilkk edytował ten post 04 maj 2009, 15:58


Przypomnę sobie stare dobre czasy :) Aż tyle lat minęło... Co ja przez ten czas zrobiłem? Zbyt mało.

1. HTML i Javascript
Tworzeniem stron internetowych i językiem HTML zainteresowałem się jeszcze w szkole podstawowej, gdy nie miałem Internetu. Zainstalowałem program Pajączek z płyty Niezbędnika. Rozpocząłem naukę HTML z dołączonego kursu Pawła Wimmera. Zainteresowały mnie przykładowe skrypty Javascript. Nie znałem jeszcze składni języka - wydawała się dość trudna. Miałem problemy ze skryptem, który otwiera strony w 3 ramkach. Kombinowałem, ale wciąż wyskakiwał błąd. Dzisiaj takie amatorskie rozwiązanie problemu nawigacji i nagłówka jest mocno krytykowane - bardzo słusznie. Z czasem nauczyłem się podstaw Javascript. Pomocna okazała się strona Bogdana Błaszaka, z której też na początku ściągałem tylko gotowe skrypty.

Edytory
Przez PC przewinęły się różne edytory WWW. Nie pamiętam, dlaczego zrezygnowałem z Pajączka - może miałem tylko wersję testową Pajączka PRO. Przejrzałem okładki Niezbędników - na początku zainstalowałem wersję 2000, która nie oferowała jeszcze możliwości kolejnego wydania. Inne edytory, którymi bawiłem się: EdHTML, ezHTML, Kicia, Zajączek, 1'st Page 2000 i WebSite PRO, przy którym pozostałem na dość długo.

WebSite PRO wstawiał znacznik META "Generator" nawet w plikach .php (gdy widział inne <meta>) i psuł skrypty. To była 1 z przyczyn rozpoczęcia poszukiwanie lepszego edytora. Wybór padł na lekki i darmowy kED. Jest zgodny z najnowszym standardami, dobrze koloruje składnię, podpowiada kod, ma dużo udogodnień i dobrą wyszukiwarkę. Czasem zamyka znaczniki, które są np. fragmentem kodu PHP. :D Szkoda, że autor nie rozwija dalej programu.

2. Początki PHP
HTML i Javascript nie wystarczał, aby realizować inne projekty. Teraz wiem, że początkowo PHP nie był potrzebny, ale nie umiałem jeszcze wtedy doskonale JS. Naukę PHP rozpocząłem od kursu dołączonego do Pajączka - tego na złotym tle. Niedługo później postanowiłem stworzyć serwis o komputerach, który istnieje do dziś. Jednak pierwsza wersja silnika opierała się o pliki tekstowe. Zrozumiałem, do czego służą pętle w praktyce (wcześniej nie mogłem zrozumieć, do czego są potrzebne). Odwiedzałem dużo stron o PHP, HTML, JS, bazach danych i ściągałem różne skrypty. Mogę wymienić np. WebHelp, Xklonos...

3. EKSPERT. Delphi i C++
Choć produkty Borlanda pojawiały się już wcześniej, zainstalowałem dopiero Delphi 7. Później C++ Builder, z którego zrezygnowałem, gdy wysypał błąd i zamknął się. Korzystałem trochę z kursu C++ w Ekspercie, ale odłożyłem go na później - wtedy byłem zajęty innymi projektami. Interesowały mnie aplikacje okienkowe, a nie w konsoli. :D Składnia w ogóle wydawała się trudna. Zabrałem się za tworzenie gry typu QUIZ w Delphi - w ten sposób nauczyłem się część podstaw przez praktykę. Najwięcej trudności sprawiła konwersja typów danych. Jak dobrze, że PHP robi to automatycznie, ale i tak warto znać typy danych i przestrzegać ich.

4. Zaawansowany PHP, CSS, Javascript i SQL
Tworzenie projektów w PHP - zaczynając od lamera do znawcy tematu. Lektury: EKSPERT, blogi, fora, PHP.pl, WebCity, Mozilla Developer Center (dokumentacja Javascript i AJAX), oficjalna dokumentacja PHP na PHP.NET i wiele więcej... Trzeba żyć w społeczności programistów, aby poznać, jak poprawnie pisać kod, jakich błędów unikać, co jest przyszłością... Teraz nie mogę patrzeć na źródła projektów, które opublikowałem jeszcze 2-4 lata temu.

Programowanie jest piękną dziedziną w informatyce, ale czasami ma się jej dość [...] a potem znów powraca [...]

Co fascynuje w programowaniu? Możliwość stworzenia ciekawych projektów, czegoś nowego...
Użytkownik Ferrari edytował ten post 04 maj 2009, 16:57
dorzucić jeszcze czytanie anglojęzycznej dokumentacji ze zrozumieniem :)

ja o programowaniu dowiedziałem się od najlepszego kolegi… pokazał mi kompilator i edytor TURBO PASCAL – napisał przy mnie hello Word możliwością zapisu do pliku i edycji tego… co znajduje się w nim..

myśle sobie to znakomity pomysł, to dziala jak baza danych… można w ten sposób zapisywać telefony znajomych (musze takie cos napisac, pomyślałem sobie) na mysli się skończyło… bo zanim osiągnąłem poziom bazy danych, przeskoczyłem na Delphi, troche pisałem aplikacje, czysto dla siebie… ułatwiające mi zarządzaniem Windows, przeliczanie wypłaty z Brutto/ na netto bo robiłem jeszcze na umowe zlecenie (uczyłem się) i musiałem wiedzieć szybciutko ile zarobie na czysto… po wpisaniu tylok godzin iu stawki..

poźniej zainteresowałęm się bazami danych… i też tak się hobbistycionowałem (nowe słowo hehe) ale wiadomo, z czasem zacząłem się interesować webmasteringiem, założyłem wlasne forum i tak prowadze je do dzisiaj… i z braku czasu nie programuje jużâ€Ś jakis czas

teraz muzyka głównie mnie wkręca

aha... a uczylem sie z helpów kompilatorów, gdyż nie było jeszcz netu.. a poźniej internet i ebooki
Użytkownik Asdef edytował ten post 04 maj 2009, 18:13
Najpierw jakieś banalne htmle i przeklejki JS(zająłem się stroną szkoły - czysty HTML na ramkach), potem nauczyciel z gimnazjum wytłumaczył mi podstawy Pascala. Pół roku później przerzuciłem się na Delphi i bawiłem się nim przez całe liceum. Po drodze jeszcze jakiś krótki epizod z C++.

W międzyczasie nauczyłem się PHP tworząc stronę tym razem dla liceum na własnym dość prostym CMS'ie i zrobiłem pierwszą stronę za pieniądze. Potem było dużo PHP i niewielkich projektów zarabiających na Adsense.

Teraz dorabiam sobie do studiów jako Webdeveloper/Programista PHP i planuję nauczyć się .NET.

Najważniejsze to mieć jakiś cel, najlepiej się robi trochę mniej szablonowe projekty, typu klient GG na PHP/AJAX niż milion pierwszy homepage z banalnym CMS'em, czy program do zdalnego sterowania komputerem z dynamicznym ładowaniem rozszerzeń(czy tam trojan jak kto woli :P ) niż kolejną prostą przeglądarkę zdjęć(dwa komponenty 10 linijek kodu).

Co do źródeł wiedzy:
-Delphi - 4programmers.net i google.
-PHP - w 99% php.net
-HTML - tu żadnego konkretnego źródła nie podam. Podstawy znam z podglądania kodu, bardziej zaawansowanych rzeczy i JS nauczyłem się googlając w miarę potrzeb.

To ja chyba jestem dinozaurem :) Zaczynałem od Basica na Atari 130XE, potem Action! (czy ktoś pamięta jeszcze ten język? ;)), na końcu asembler 6502C (pamiętny QuickAssember JBW) :D
Po awansie na Atari 1040STFM przyszedł czas na GFA Basic i Maxon Pascala (he, he). Na PC też zaczynałem od Basica (QBasic i VisualBasic 3.0), na szczęśćie szybko odkryłem Delphi (też 3.0) i to było TO :) W międzyczasie zacząłem poznawać HTML+CSS+Javascript, natomiast dłuuugo odrzucało mnie od C i C++ :) Po Pascalu rzuciłem się na Javę i w niej programuję zawodowo do dzisiaj, poznałem też PHP (także obiektowy) i C# (o VBA w Excelu nie wspominam, bo to się chyba nie liczy ;))

Jak się uczyłem? Na początku z gazet (Bajtek, Tajemnice Atari, Atari Magazyn), później z książek (Delphi, C, C++, PHP, Java) oraz z kursów i dokumentacji w necie (PHP, HTML, CSS). Książki są bardzo dobre w ogólnym, uporządkowanym przedstawieniu języka, jego zastosowań, natomiast szczegóły trzeba wyszukiwać w necie, ewentualnie poznawać na szkoleniach (tak, tych naprawdę drogich ;)). Nade wszystko jednak trzeba po prostu PISAĆ programy :) Np. Delphi uczyłem się, pisząc taryfikator internetowy (tak, to było w czasach, gdy dostęp do netu był wdzwaniany przez 0202122 ;)), zaś Javy - no cóż, w pracy po prostu trzeba było pracować i pisać, a nie rozważać, jakie są różnice między składnią Javy a C# :> Dużo daje także dobre IDE (choć oczywiście, im lepsze, tym bardziej rozleniwia ;))

HTML Poradniki ze stron WWW
Java Książka z księgarni Helion (polecam)
Pascal Książka znów z księgarni Helion
C++ Nie kapuje(chyba dlatego że mam dopiero 13 lat.


Chcialbym Was zapytac, jak sie uczycie programowania?
Programowania najlepiej uczyć się z książek. Jak ktoś pozna już jakiś język programowania, to wtedy warto zacząć uczyć się jakiejś technologii. Uczyć się technologii można z różnych źródeł. Mogą to być książki, może być internet, mogą być specjalistyczne czasopisma. Żadne z tych źródeł w pełni nie wyczerpie tematu dlatego warto korzystać ze wszystkich naraz.


Od czego zaczeliscie i skad obecnie czerpiecie wiedze?
Ja zaczynałem od HTMLa, ale to nie jest język programowania ;)
Pierwszym językiem programowania w którym samodzielnie potrafiłem napisać jakiś prosty program i rozumiałem kod tego programu jest język C. Później zainteresowałem się Asemblerem. W zrozumieniu działania mikroprocesora i w nauczeniu się Asemblera bardzo mi pomogły zajęcia na studiach z techniki cyfrowej. Takie tam tworzenie koderów, dekoderów, liczników i innych układów z bramek i przerzutników. Szybko nauczyłem się VHDLa i jak byłem na 3-cim roku studiów potrafiłem zaprojektować prosty mikroprocesor i zaprogramować go na układzie reprogramowalnym. Ale jeszcze wcześniej dobrze poznałem Asemblera. Chciałem lepiej zrozumieć co siedzi w komputerze i jak to wszystko funkcjonuje. Trafiłem na nieistniejącą już stronę cracking.pl. Stamtąd bardzo wiele się dowiedziałem. Potrafiłem w języku maszynowym przeprogramować niektóre gry i programy komputerowe. Np. miałem takie gry z CD Action i pomimo, że po instalacji gry wszystkie potrzebne dane były na dysku twardym, to program tej gry i tak sprawdzał czy płyta CD jest włożona do napędu CD. To było dla mnie denerwujące bo nie chciało mi się przekładać płyt, więc pozmieniałem kod gier tak, że już nie trzeba było wkładać płyty.
O trudniejszych zabezpieczeniach sporo czytałem, ale z braku czasu i widocznych efektów nie udało mi się takowych złamać. Piractwem nigdy się nie trudniłem, a w kodzie programów grzebałem jedynie dla własnej satysfakcji i nauki.
Kiedyś też bawiłem się w pisanie jak najkrótszego programu pod DOSa i Windowsa wyświetlającego napis "Hello World!!!", po czym program czekał na naciśnięcie dowolnego klawisza. Programy pisałem w edytorze heksadecymalnym Hiew Demo w języku maszynowym, bez żadnego Asemblera tylko same liczby. Najkrótszy program pod DOSa z rozszerzeniem *.exe miał tylko 81 bajtów, a *.com tylko 35 bajtów. Żaden kompilator by mi tak krótkiego programu nie stworzył bo nawet asemblerowe kompilatory ładują dużo nie zawsze potrzebnych rzeczy do nagłówka pliku. Z Windowsem to już tak kolorowo nie wyglądało. Tam plik *.exe jest podzielony na segmenty i krótszego programu jak 2 kB bez względu na to co by on robił nie da się stworzyć. Ale to stara historia. W wakacje 2003 r. zajmowałem się takimi rzeczami.
W międzyczasie zdążyłem poznać języki C++, PHP i JaveScript. Ale JavyScript nigdy jakoś nie trawiłem i nadal nie trawię chyba że Javascript z wykorzystaniem jQuery.
W ostatnim czasie uczyłem się dużo Javy. Przyznam, że bardzo podobał mi się ten język. Odkąd poznałem C# i technologię .NET, to moim ulubionym językiem stał się właśnie C#, a Java spadła na drugie miejsce. Ale trzeba przyznać, że oba języki mają wiele cech wspólnych i podobnie wyglądają. Udostępnienie za darmo dobrego środowiska programistycznego przez firmę Microsoft, to było bardzo dobre posunięcie tej firmy. W przeciwnym razie pewnie mało kto znałby C# i wszyscy zachwycaliby się Javą.
Swoją przyszłość wiążę z C# i z ASP.NET i właśnie ASP.NET teraz się zawzięcie uczę, a korzystam z kursów filmowych ze strony:
http://www.asp.net/learn/
Przy okazji oswajam się z językiem angielskim mówionym ;)
Przyznam, że takie kursy filmowe, to dla mnie idealna metoda zdobywania dużej ilości wiedzy w krótkim czasie. Dobrze gdy oprócz takiego kursu jest jeszcze udostępniony kod programu z tego kursu, tak na wszelki wypadek.

Uczyłem się tylko na przykładach, a zacząłem bodajże na delphi5, który był na płycie pckw, nie było neta wtedy jeszcze ;) Inne języki podobnie.

ja to może nic nie osiągnąłem w programowaniu, ale sie pochwale od czego zaczynałem ;)
mam podobną historię jak w sumie ferrari(bo tez zaczynalem od htmla).
tu przeczytacie jak się NIE uczyć

1. turbo pascal, ksiazka od heliona 'turbo pascal cwiczenia' (czy cos takiego). myłem zbyt młody, żeby coś rozumieć, oprócz przepisywania kodów i klejenia kilku w jeden(po milionach próB), żeby działało... ten okres trwał dość długo - aż do 'odkrycia' internetu na modemie w domku(gorączkowe klikanie w linki i te impulsyy-ojca oczywiscie). okolo 2002 roku zrobilem sobie na modemie konto mailowe na wp,.pl - mam je do dzisiaj - co prawda zawalone spamem, ale jest.
2. pierwsze 'czasopisma informatyczne' na poczatku to byl komuter swiat. no to tak zajaczek, pajaczek, inne -ączki :D, ezhtml , kicia, website pro(tez pamietam tag meta ;) ale edytor przyjemny)
3. zobaczylem u kogos 1 numer experta jak czytal i zaciekawilem sie. kupiłem odrazu 2 jak wyszedl i jaklos sie ciagnelo z kupowaniem. pamietam ze wtedy hakowałem restoratorem oprogramy zamieniajac ich ikony (haha)
4. w miedzyczasie mialem pcf-a z kursem c++ i borlandem c++6 - cos kodziłem, a numery eksperta ktore potem kupilem pomogly mi stworzyc jakies tam programy(oczywiscie przepisane z gazety)
5. znalazl sie tez akcent delphi, kodziłem w tym i w tym, oprocz skompilowanych form z przyciskami i boxami z tego co pamietam nic nie napisałem poważniejszego(oprocz przepisywania z gazety i mixowania)
6. w miedzyczasie to chyba okolo 2004roku intensywnie 'hakowałem' w szkole podstawowej kompy próbując zainstalowac trojany, wczesniej zasysajac ile wlezie z emula i mając karton dyskietek(potem odkryłem winrara i moglem upchac na dyskietkach wiecej).
7. no tez czasy podstawowki, cmsy, jakies darmowe konta pl (pamietam kolga znalazl darmoland.pl strone z darmowym php www mysql chyba 50 czy 100mb- hit!). jportal, i inne cmsy - szukanie bugów, kolega chwalił się, że znalazł expolit i 'zhakował' jakąś stronę główną domową kogoś(lorem ipsum!:D)
8. kolega ostro zarabia na php jako freelancer(przypominam-podstawowka!) ssie duzo kasy za male skrypty, to bylo chyba na zlecenia przez net(ze ja sie wtedy za to nie wzielem...). w tym czasie interesowałem sie wszystkim a wiec niczego sie nienauczylem (i teraz oprocz szafki czasopism i kilku ksiazek komputeorwych to tak na dobra sprawe nic nie umiem. no, chyba ze jakies petle/costam w cpp/delphi/php/html albo szukanie i poprawianie prostych bledow...)
9. czas gimnazjalny - powolne rozstanie z kolegami, nie było az takiego fana, okres 'kasowania' sie powoli konczy. w tym czasie nic za bardzo nie robilem oprocz wtopienia kasy w ksiazke php4 biblia.
10. teraz-zainteresowania brak, czasem spojze na 4p popatrzec cos ciekawego, poczytac stare tematy z dead-linkami.

ps pamietam czasy smf
Użytkownik v0lt edytował ten post 08 maj 2009, 13:53
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zsf.htw.pl
  •