Ĺadny brzuch
Witam
Przy paru programach widziałem, że przed uruchomieniem sprawdzają licencję. Przypuszczam, że na jakimś serwerze znajduje się plik np. plik.txt i jeśli jest na serwerze to program uruchomi się, jeżeli nie ma, wyskoczy jakiś tam błąd i nie uruchomi się. Szukałem troche po necie i znalazłem taki przykład. Nie wiem tylko, czy jest on szybki... Nie testowałem jeszcze, gdyż myślę, że może istnieją inne, ciekawsze metody :). Może ktoś już takie coś robił? Jeśli tak, to czy mógłby podać przykładowy kod? Na czym by to polegało?
Z góry serdecznie dziękuje!
żeby sprawdzić czy dany plik istnieje na serwerze to zdecydowanie jest to szybki sposób. ale w ogóle uzależnienie uruchomienia programu w zależności od odpowiedzi serwera oznacza długi czas [uruchamiania].
Programy ktore sa zabezpieczone raczej robia to jednorazowo, tzn sprawdzaja zgodnosc numeru/kodu i w zaleznosci od otrzymanej odp. od serwera zapisuja gdzies w rejestrze/pliku inf.
aha, dobrze by bylo szyfrowac transmisje bo ktos podslucha i zlamie ;) i tak kazde zabezpieczenie ktos kiedys zlamie ale nie ulatwiajmy tego.
żeby sprawdzić czy dany plik istnieje na serwerze to zdecydowanie jest to szybki sposób. ale w ogóle uzależnienie uruchomienia programu w zależności od odpowiedzi serwera oznacza długi czas [uruchamiania].
Programy ktore sa zabezpieczone raczej robia to jednorazowo, tzn sprawdzaja zgodnosc numeru/kodu i w zaleznosci od otrzymanej odp. od serwera zapisuja gdzies w rejestrze/pliku inf.
aha, dobrze by bylo szyfrowac transmisje bo ktos podslucha i zlamie ;) i tak kazde zabezpieczenie ktos kiedys zlamie ale nie ulatwiajmy tego.
No tak, zgadza się, ale np. jeśli usunę licencję to wpis w rejestrze nadal pozostaje... :( A mi o to chodzi, że np. jednego dnia program działa (bo jest plik na serwerze), drugiego dnia już nie... Myślałem jeszcze nad sposobem, że plik cały czas znajduje się na serwerze i ma w sobie odpowiedni parametr (np. plik tekstowy ma w sobie "Tak" lub "Nie"), ale wtedy wydłuża się czas uruchomienia programu, gdyż musi pobrać on plik na komputer, sprawdzić go i wtedy uruchomić...
A tak apropo, czy są jakieś metody, żeby złamać takie coś? Że program sprawdza czy plik znajduje się na serwerze? Jeśli tak, to jakie i jak się przed nimi uchronić?
jest cala masa sposobow. zaczynajac od "podmiany" adresu z ktorego ma pobierac (to chyba najprostsza opcja), konczac na tym co potrafia profesjonalisci (na tym sie nie znam, ale na tym forum udzielaja sie osoby ktore sporo o tym wiedza).
tak czy inaczej kazde zabezpieczenie mozna zlamac, wystarczy pomyslec o zabezpieczeniach ktore powstaja na zlecenia duzych firm za ciezkie pieniadze a pozniej lamie to jakis student :]
jest cala masa sposobow. zaczynajac od "podmiany" adresu z ktorego ma pobierac (to chyba najprostsza opcja), konczac na tym co potrafia profesjonalisci (na tym sie nie znam, ale na tym forum udzielaja sie osoby ktore sporo o tym wiedza).
tak czy inaczej kazde zabezpieczenie mozna zlamac, wystarczy pomyslec o zabezpieczeniach ktore powstaja na zlecenia duzych firm za ciezkie pieniadze a pozniej lamie to jakis student :]
Więc jak zabezpieczyć chociaż najprostsze metody? Bo za bardzo nie chciałbym robić takiego programu, którego może złamać prawie każdy w parę minut :( Fakt, każde zabezpieczenie można złamać, ale czasami to trwa dłużej i wymaga większej wiedzy. Więc jest jakaś możliwość lepszego zabezpieczenia? Jeśli tak, to jaka?
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc!
to wpisz sobie chocby "protecting delphi apps" i znajdziesz cos na delphi.about.com
ew to
http://4programmers....zanie_programow
Użytkownik migajek edytował ten post 10 listopad 2007, 14:02
to wpisz sobie chocby "protecting delphi apps" i znajdziesz cos na delphi.about.com
ew to
http://4programmers....zanie_programow
Dzięki :) Temat do zamknięcia ;]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl zsf.htw.pl
Przy paru programach widziałem, że przed uruchomieniem sprawdzają licencję. Przypuszczam, że na jakimś serwerze znajduje się plik np. plik.txt i jeśli jest na serwerze to program uruchomi się, jeżeli nie ma, wyskoczy jakiś tam błąd i nie uruchomi się. Szukałem troche po necie i znalazłem taki przykład. Nie wiem tylko, czy jest on szybki... Nie testowałem jeszcze, gdyż myślę, że może istnieją inne, ciekawsze metody :). Może ktoś już takie coś robił? Jeśli tak, to czy mógłby podać przykładowy kod? Na czym by to polegało?
Z góry serdecznie dziękuje!
żeby sprawdzić czy dany plik istnieje na serwerze to zdecydowanie jest to szybki sposób. ale w ogóle uzależnienie uruchomienia programu w zależności od odpowiedzi serwera oznacza długi czas [uruchamiania].
Programy ktore sa zabezpieczone raczej robia to jednorazowo, tzn sprawdzaja zgodnosc numeru/kodu i w zaleznosci od otrzymanej odp. od serwera zapisuja gdzies w rejestrze/pliku inf.
aha, dobrze by bylo szyfrowac transmisje bo ktos podslucha i zlamie ;) i tak kazde zabezpieczenie ktos kiedys zlamie ale nie ulatwiajmy tego.
żeby sprawdzić czy dany plik istnieje na serwerze to zdecydowanie jest to szybki sposób. ale w ogóle uzależnienie uruchomienia programu w zależności od odpowiedzi serwera oznacza długi czas [uruchamiania].
Programy ktore sa zabezpieczone raczej robia to jednorazowo, tzn sprawdzaja zgodnosc numeru/kodu i w zaleznosci od otrzymanej odp. od serwera zapisuja gdzies w rejestrze/pliku inf.
aha, dobrze by bylo szyfrowac transmisje bo ktos podslucha i zlamie ;) i tak kazde zabezpieczenie ktos kiedys zlamie ale nie ulatwiajmy tego.
No tak, zgadza się, ale np. jeśli usunę licencję to wpis w rejestrze nadal pozostaje... :( A mi o to chodzi, że np. jednego dnia program działa (bo jest plik na serwerze), drugiego dnia już nie... Myślałem jeszcze nad sposobem, że plik cały czas znajduje się na serwerze i ma w sobie odpowiedni parametr (np. plik tekstowy ma w sobie "Tak" lub "Nie"), ale wtedy wydłuża się czas uruchomienia programu, gdyż musi pobrać on plik na komputer, sprawdzić go i wtedy uruchomić...
A tak apropo, czy są jakieś metody, żeby złamać takie coś? Że program sprawdza czy plik znajduje się na serwerze? Jeśli tak, to jakie i jak się przed nimi uchronić?
jest cala masa sposobow. zaczynajac od "podmiany" adresu z ktorego ma pobierac (to chyba najprostsza opcja), konczac na tym co potrafia profesjonalisci (na tym sie nie znam, ale na tym forum udzielaja sie osoby ktore sporo o tym wiedza).
tak czy inaczej kazde zabezpieczenie mozna zlamac, wystarczy pomyslec o zabezpieczeniach ktore powstaja na zlecenia duzych firm za ciezkie pieniadze a pozniej lamie to jakis student :]
jest cala masa sposobow. zaczynajac od "podmiany" adresu z ktorego ma pobierac (to chyba najprostsza opcja), konczac na tym co potrafia profesjonalisci (na tym sie nie znam, ale na tym forum udzielaja sie osoby ktore sporo o tym wiedza).
tak czy inaczej kazde zabezpieczenie mozna zlamac, wystarczy pomyslec o zabezpieczeniach ktore powstaja na zlecenia duzych firm za ciezkie pieniadze a pozniej lamie to jakis student :]
Więc jak zabezpieczyć chociaż najprostsze metody? Bo za bardzo nie chciałbym robić takiego programu, którego może złamać prawie każdy w parę minut :( Fakt, każde zabezpieczenie można złamać, ale czasami to trwa dłużej i wymaga większej wiedzy. Więc jest jakaś możliwość lepszego zabezpieczenia? Jeśli tak, to jaka?
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc!
to wpisz sobie chocby "protecting delphi apps" i znajdziesz cos na delphi.about.com
ew to
http://4programmers....zanie_programow
Użytkownik migajek edytował ten post 10 listopad 2007, 14:02
to wpisz sobie chocby "protecting delphi apps" i znajdziesz cos na delphi.about.com
ew to
http://4programmers....zanie_programow
Dzięki :) Temat do zamknięcia ;]